wtorek, 31 października 2017

L.A.Casey -Dominic

22853160_936280013190919_7541029368843274146_n
Jak już wiecie,jestem wielką fanką romansów i wszelkich książek z miłością w tle.W tym roku jesień zaowocowała w wiele nowości a wybór jest tak ogromny,że muszę przyznać,że miałam ciężki orzech do zgryzienia przy wyborze.
Ta książka była długo wyczekiwana przez wiele miłośniczek romansów w Polsce.Na portalach internetowych powstawały petycje do wydawnictw o wydanie tej serii i tak udało się.Wydawnictwo Kobiece postanowiło uszczęśliwić nas i tak o to w moje ręce trafiła książka L.A.Casey "Dominic".
L.A.Casey to dwudziestosześcioletnia pisarka mieszkająca w Dublinie w Irlandii.Jej książki z serii Slater Brothers stały się bestsellerami na całym świecie.
Bronagh Murphy jako ośmioletnia dziewczynka straciła oboje rodziców w wypadku samochodowym i znalazła się pod opieką starszej siostry Branny.Mimo,iż upłynęło prawie dziesięć lat od tragedii dziewczyna postanowiła,że nie będzie wdawać się w bliższe relacje z ludźmi.Bronagh nie chce cierpieć,dlatego trzyma wszystkich na dystans,nie przyjaźni się z nikim ani nie rozmawia,wierząc,że w ten sposób wszyscy zostawią ją w spokoju.
Bronagh to dziewczyna,która zamknęła się w swojej skorupie nie pozwalając nikomu do niej dotrzeć.Strata rodziców wywołała w niej lęk przed przywiązaniem się do kogokolwiek.
Kiedy do jej klasy dołącza Dominic Slater dziewczyna zawzięcie go ignoruje.Takie zachowanie sprawia,że chłopak zwraca na nią uwagę.Dominic przywykł do tego,że zawsze jest w centrum uwagi.Przystojny,wysportowany i niesamowicie seksowny chłopak nie potrafi poradzić sobie z tym,że taka dziewczyna jak Bronagh go lekceważy.Gdy dziewczyna z całych sił pragnie by ten chłopak dał jej spokój,Dominic zrobi wszystko by zwróciła na niego uwagę.
Gdy do spokojnego świata Bronagh zaczyna dobijać się Dominic jedyną jej reakcją obronną jest atak.
Zdecydowałam, że się zrewanżuję przez umieszczenie na jego krześle pinezek, więc kiedy usiadł pinezki wbiły się w jego tyłek co oczywiście piekielnie bolało. Niech jego tyłek cierpi na nazwanie mojego tłustym! Ha, ha, kurwa ha! Fakt, że dzisiaj były moje osiemnaste urodziny, sprawił, że wszystko było jeszcze lepsze. Nie obchodziło mnie czy to czyni ze mnie sadystkę, to był najlepszy prezent urodzinowy wszechczasów!
Dziewczyna słynie z ciętego języka i w stosunku do chłopaka wcale go nie szczędzi.Jest wobec niego chamska i podła.Próbuje zrobić wszystko aby Dominic dał jej spokój.Tylko czy jej się uda?
Dominic Slater to pewny siebie chłopak,który zawsze dostaje to co chce.Gdy na jego drodze staje piękna brunetka,chłopak zrobi wszystko,żeby ją zdobyć.Nie wie jednak,że to będzie dość trudne zadanie.Dominic to wojownik,który nie boi się podjąć wyzwania.A tych dwoje może łączyć znacznie więcej niż się może wydawać.
(...)-Jesteśmy zupełnie różni...
-Gówno prawda.Przed chwilą siedziałaś mi na plecach i uderzyłaś mnie pięścią w głowę zaślepiona furią.Jesteś do mnie podobna bardziej,niż ci się wydaje.(...)
-To.że mam temperament i jestem agresywna,nie znaczy,że jestem taka jak ty.Ty się bijesz,bo to lubisz.(...)
Czy Dominic'owi uda się wyciągnąć Bronagh z jej ochronnego pancerza?
Jaką tajemnicę skrywają bracia Slater?
Nico i Bronagh to dwoje młodych ludzi do których idealnie pasuje powiedzenie"kto się czubi,ten się lubi".Czytając powieść mamy możliwość zobaczyć jaką przemianę przeszła Bronagh.Widzimy jak powili wychodzi ze swojej skorupy,opuszcza ją lek i strach przed stratą.Widzimy jak otwiera się na innych i nie boi się relacji z ludźmi.Jej stosunek do braci Slater jest przezabawny a sama Bronagh okazuje się inteligentną i wyjątkową dziewczyną,którą nie jedna z nas chciałaby mieć jako swoją przyjaciółkę.Dominic zaś zyskał moją sympatię za swój upór i zawziętość.I choć niektóre chwyty jakich się łapał były dość perfidne i prostackie to w końcu osiągnął cel.
"Dominic" to powieść od której ciężko mi było się oderwać.Losy głównych bohaterów są ciekawe a ich ciągłe kłótnie i przepychanki z każdą stroną stają się coraz bardziej śmieszne.Wiem,że dla wielu czytelników ta książka może być odpychająca.Autorka nie szczędziła wulgaryzmów a zachowanie bohaterów nie jest wzorowe.Ta książka nie jest dla osób,które brzydzą się agresją bo w tej powieści jest jej mnóstwo.Ja dałam tej książce szansę i nie żałuje.
"Dominic"to pierwsza część z cylku Slater Brothers,którą polecam wszystkim kobietom,które uwielbiają niegrzecznych chłopców bo w  tej powieści ich nie zabraknie.Polecam również tym,które kochają historie w których iskry namiętności wiszą cały czas w powietrzu.
Teraz nie pozostaje mi nic jak czekać na historie o kolejnych braciach Slater.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Fallen Crest.Akademia -Tijan