Bardzo rzadko mi się w ostatnim czasie zdarza trafić na książkę od której nie mogę się oderwać. I tu pojawił się Slade. Od samego początku nie byłam w stanie się oderwać.
Książka zaczyna się i to mogę zdradzić od sceny wyuzdanego seksu a Slade jest głównym bohaterem tej sceny. Trudno nie pożądać tego faceta :)
Slade po ciężkich przeżyciach postanawia całkowicie odciąć się od swojego życia i uczuć . Zatrudnia się w barze ze striptizem i jest jego główną atrakcją. Kobiety go pragną a on wykorzystuje to dla zaspokojenia swojego popędu seksualnego. A facet jest niewyżyty. Na jego drodze pojawia się Aspen , przyjaciółka współlokatora Slade'a . Dziewczyna jest piękna i grzeczna , poznając niesamowitego striptizera odkrywa w sobie rządzę . Za wszelką cenę jednak stara się zwalczyć to uczucie. Odpycha go rękami i nogami , jednak w końcu ulega. Autorka opisuje tak wiele scen seksu że w pewnych momentach powieść staje się pornosem :)
Victoria Ashley w książce nie tylko daje nam posmakować w ekscytującym życiu seksualnym bohatera ale pokazuje nam jego wrażliwe oblicze. Oblicze chłopaka pogążonego w żalu po starcie .
Aspen jest dziewczyną z tajemnicą, która w jakiś sposób zrani Slade'a . Odkrycie tego pozwoli nam usprawiedliwić dziewczynę . W książce mamy dwie poranione duszę ... Czy będą potrafiły się uleczyć?
Lektura książki pozostawiła po sobie niedosyt,gdyż jest dość krótka ale dzięki temu akcja dzieje się dość szybko . Slade to pierwsza książka autorki którą przeczytałam i czekam na następne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz