piątek, 3 marca 2017

Kirsty Moseley skradła moje serce książką pt. "Chłopak ,który zakradał się do mnie przez okno" i nie mogłam się doczekać kolejnej powieści tej autorki.Lubicie to uczucie,gdy od razu wiecie że książka Was nie zawiedzie ? Ja tak się czułam już po pierwszych paru stronach "Chłopaka,który chciał zacząć od nowa".
Jamie'ego poznajemy , gdy opuszcza mury zakładu poprawczego. Jego postanowieniem jest nie wracać do życia jakie prowadził wcześniej. Jednak przeszłość upomina się o niego już od samego początku.Decyduje się podjąć jeszcze jednego zadania a później ma się wycofać. Po akcji udaje się do klubu w którym poznaje rudowłosą Elli. Dziewczyna jest uczennicą ostatniej klasy liceum,kapitanem drużyny cheerleader'ek. Niedawno rozstała się z wieloletnim chłopakiem. Ellie i Jamie prawie od razu się w sobie zakochują ale nie chcą się angażować. W tym momencie możemy powiedzieć że w powieści ukazuje się typowy obraz nurtu new adults. Może tak jest, autorka jednak dobrze wykreowała postacie. Cała fabuła nie jest nudna. Obserwujemy jak rozwija się miłość między bohaterami. Poznajemy ich życie.
Mnie osobiście zaciekawiła postać Jamie' ego. Chłopak ma wiele problemów, jak sam mówi:
Miałem niezbyt szczęśliwe dzieciństwo,Ellie. Ludzie,którzy powinni się o mnie troszczyć, nie robili tego.
Życie go nie rozpieszczało,wychowany bez ojca i przez nieodpowiedzialną matkę, Jamie musi zbyt szybko dorosnąć.Nie potrafi do końca odciąć się od przeszłości i popada w kłopoty. Ellie jest jego wsparciem ale również motywacją żeby wieść lepsze życie.
Te blizny (...) One stanowią część ciebie.Nie wiem,co cię spotkało i skąd je masz,ale przeżyłeś to wszystko i dzięki temu jesteś tym,kim jesteś.Nie złamało cię to,przeciwnie,pewnie nawet wzmocniło.
Gdy poznajemy losy głównego bohatera chyba trochę łatwiej jest nam go zrozumieć. Życie nie było dla niego dobre. Autorka porusza temat rodzinny dysfunkcyjnej. Temat trudny a zarazem tak dzisiejszy.Czasami nie rozumiałam zachowania głównego bohatera, walczył o lepszą przyszłość a gdy tylko miał okazje dawał się wciągnąć w szpony zła.Jego decyzje wpływały na Ellie, tajemnice jakie przed nią miał podważały jego uczucia. Ale czego się nie robi dla miłości...Tylko czy Elli będzie potrafiła wybaczyć mu po raz kolejny ?
Bardzo polubiłam tę powieść.Okazała się bardzo życiowa. W końcu nie miałam do czynienia z chłopakiem idealnym. Bieg zdarzeń w życiu bohaterów trzymał w napięciu. I teraz pozostaje czekanie na dalsze losy Jamie'ego i Ellie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Fallen Crest.Akademia -Tijan