niedziela, 4 marca 2018

Fallen Crest.Akademia -Tijan


"Fallen Crest.Akademia" to moje drugie spotkanie z Tijan.I gdy "Antybrat"podbił moje serce,tak przy okazji tej powieści miałam mieszane uczucia.Dlaczego?Zapraszam na recenzję.

Samantha  to dziewczyna,która nie lubi zwracać na siebie uwagi.Gdy w jeden weekend jej życie diametralnie się zmienia,postanawia stać się "niewidzialna".
Matka Sam -Analise odchodzi od jej ojca aby zamieszkać w domu nowego chłopaka Jamesa Kade'a.Sam przeprowadza się z nią,zyskując przy tym dwóch przybranych braci -Logana i Masona.

Sam z dnia na dzień musi zmienić swoje życie,pragnie również,żeby nikt z jej otoczenia nie wiedział o zmianach jakie zaszły w jej życiu.
W jednej chwili wszystko to co było dla niej stałe,okazało się jednym wielkim kłamstwem.
Dziewczyna odcina się od wszystkiego,nie obchodzi ją w zasadzie nic.Ani rozwód rodziców,ani zdradzający chłopak czy przyjaciele,którzy okazali się nie warci jej uczuć.

Jedyną odskocznią w pełnym zawirowań życiu jest dla niej bieganie.Dziewczyna nie oszczędza się,biegnie przed siebie bo tylko to pozwala jej wygłuszyć myśli,sprawia,że świat przestaje się dla niej liczyć.Gdy biegnie jest wolna.

Logan i Mason Kade to bracia,których wszyscy znają,wszyscy się ich boją ale również w jakimś stopniu szanują.Chłopcy są gwiazdami,którym wszystko wolno i którym nikt się nie sprzeciwi.
Mason i Logan to wybuchowy duet,imprezują i nie przestrzegają żadnych zasad.Jedno jest pewne,tak gdzie znajdują się bracia Kade tam na pewno wiele się dzieje.
Gdy w ich domu pojawia się Samantha,znajdują w niej obiekt drwin i żartów.

Samantha stara się ignorować swoich przybranych braci,jednak z czasem dołącza do ich imprez i wygłupów.Tworzą zgrany zespół,zaczynają się przyjaźnić i wspierać.

Bracia troszczą się o Sam i z czasem dla dziewczyny staje się jasne,że jeden z nich stał się dal niej kimś więcej.

Czy Samantha otworzy swoje serce dla jednego z braci Kade?

"Fallen Crest.Akademia" to kolejna książka Tijan w której główny wątek jest skierowany na zakazany układ.Jednak to nie na tym opiera się cała powieść.
"Akademia" to historia w której nie brakuje dramatów a w tym wszystkim znajdujemy dziewczynę,które nie potrafi odnaleźć się w sytuacji.

Samantha jedyną ucieczkę znajduje w bieganiu,to dzięki temu może wyciszyć myśli i uciec od nawarstwiających się problemów.Biegnie żeby nie zwariować.

Muszę przyznać,że autorka nie szczędziła w tej powieści dramatów.Gdy jeden problem stawał się wspomnieniem,pojawiał się kolejny.
Tijan stworzyła niemożliwie zakręcone powiązania wśród bohaterów.Zaskakiwała nowymi zdarzeniami i muszę przyznać,że przeciągnęła główną bohaterkę przez emocjonalną wyżymarkę.Wielokrotnie miałam wrażenie jakbym znalazła się w jakiejś kiepskiej telenoweli.

Główni bohaterowi powieści również nie do końca mnie do siebie przekonali.

Sam potrafiła być bezczelna i niewiarygodnie chamska wobec swoich rodziców,nie potrafiła trzymać języka za zębami i z premedytacją raniła tych których powinna kochać.Na jej obronę można jednak dodać,że nie radziła sobie zbyt dobrze z sytuacją w jakiej się znalazła.

Bracia Kade okazali się bezlitośni dla słabszych od siebie,ich zachowanie wielokrotnie mnie denerwowało.Wykorzystywali swoją pozycje w mieście do maksimum,nie obchodziły ich konsekwencje ich działań.Czuli się bezkarni i nie marnowali okazji,żeby udowodnić innym że to oni rządzą w Fallen Crest.

Mimo wszystkich zdarzeń "Akademie"czytało nie się łatwo.Powieść pokazuje wiele problemów z jakimi mogą się utożsamiać młodzi ludzie,w tym przypadku to główna bohaterka sama musiała się mierzyć z nawarstwiającymi się dramatami.Ciągłe zmiany w życiu Sam sprawiały,że powieść cały czas trzymała w napięciu.I choć wiele razy zastanawiała się nad absurdalnymi wydarzeniami,które niejednokrotnie mnie aż śmieszyły to z dużą ciekawością czekam na kolejny tom serii.

Wydawnictwo Kobiece

2 komentarze:

Fallen Crest.Akademia -Tijan